Obserwatorzy

niedziela, 21 lipca 2013

Rozdział 2







Karolina gdy weszła do domu od razu poszła do salonu , w którym siedzieli rodzice. Zaczęła nie pewnie  rozmowę.

-Muszę wam coś powiedzieć.
-Coś się stało córciu.?-spytała mama
-Jestem w ciąży.
-To świetnie. Wszyscy się cieszymy.
-Ale jak to będzie ?
-Ja ci pomogę. A powiedziałeś już siostrą że zostaną ciociami?
-Jeszcze nie. Ale na pewno się ucieszą. Jutro im powiem. A teraz idę do swojego pokoju.
 -Dobrze, idź się połóż.Zawołamy cię na kolację.

Karolina poszła na górę wzięła relaksacyjną kąpiel  i przebrała się w pidżamę. Włączyła laptopa przejrzała fejsa, besty, pocztę. Weszła na skype i zobaczyła że jest dostępna jej przyjaciółka Norina. Norina jest najlepszą przyjaciółką  Karoliny. Poznały się na wymianie szkolnej. Kaja postanowiła zadzwonić. Norina się bardzo ucieszyła gdy Kochańska do niej zadzwoniła.

Karolina:Cześć mała, co tam u ciebie tam słychać ?
Norina: Siemka, a wiesz pozmieniało się strasznie u mnie. A u ciebie co tam?
Karolina: A długa historia.
Norina:Mam dużo czasu więc możesz opowiadać.
Karolina: [....] i jestem w ciąży.
Norina: nie wieżę jak Alan mógł tak postąpić. Biedna moja. Mam dla ciebie niespodziankę.
Karolina.: Jaką ? Bierzesz ślub ?
Norina.: No co ty jeszcze mnie nie porypało do tego stopnia. Zostałaś ciocią głupolu.
Karolina:Ale jak? kiedy?
Norina: Znasz Oskara. To z nim mam dziecko.Gdy się dowiedział że jestem w ciąży zostawił mnie.
Karolina.: Ale frajer z niego. A jak ma na imię ten szkrab?
Norina.: Nazwałam ją Karolina. Po Tobie .Mam nadzieję że będziesz matką chrzestną ?
Karolina: Pewnie że będę. Ja muszę zmykać już bo mama woła na kolacje. Buziaki do ciebie i dla małej. Niedługo chyba was odwiedzę .
Norina.: Ty też tam o siebie dbaj. Czekam na ciebie . Pa :**

Karolina gdy już zeszła na kolacje przy stole siedziała cała rodzina.
-O widzę że siostrzyczki się zjawiły-uśmiechała się
-Pewnie.A co niemożna już odwiedzić rodziców.-zapytała jedna z sióstr
-no można.Miała się jutro do was wybierać.Ale jak już jesteście to wam powiem. Jestem w ciąży, będziecie ciotkami.-zaczęła się śmiać.
-dziewczyny nie wiedziały co powiedzieć.Gratulujemy kochana .
Dobra ja idę na górę położyć się, bo zmęczona trochę jestem.

Karolina poszła położyć się, nagle dostała sms'a od Alana.
"Dobranoc, słodkich snów kochanie. Wiem że nie powinienem ale nie mogłem się podtrzymać.
Buziaczki :*" Alanek :*
Odpisała mu po pięciu minutach
"Dobranoc, nic się nie stało. również życzę spokojnej nocy i słodkich snów"
Chwile jeszcze leżała aż usnęła.


Mijały miesiące.Karolina czuła się znakomicie. Brzuszek powoli rósł.Wierzyła że będzie świetną mamą dla tego maleństwa. Pewnego dnia gdy schodziła na śniadanie usłyszała urywek

" Ja nie chce jej tu widzieć z tym dzieciakiem . Ma się wyprowadzić jak najszybciej. Jak jej tego nie powiesz to ja jej to powiem.Rozumiesz.-powiedział ojciec".

Karolina gdy to usłyszała wróciła do pokoju z płaczem.Postanowiła spakować się i wyprowadzić.Zadzwoniła do Noriny i powiedziała  że jeszcze dziś do niej przyjedzie. Norina o nic nie pytała tylko powiedziała że będzie czekać .Spakowała wszystkie swoje rzeczy i postanowiła wyjechać dopiero gdy rodzice pójdą do pracy. Gdy już nikogo nie było w domu Kaja zapakowała wszystkie swoje rzeczy do  samochodu. Zostawiła karteczkę"  Nie szukajcie mnie. Jestem bezpieczna i zacznę nowe życie bez was.kocham was Karolina"

Przed wyjazdem spotkała się z siostrami i Alanem żeby się pożegnać. Ciężko jej było rozstać się z siostrami ale nie miała wyjścia.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuje wam za komentarze ona bardzo motywują do pisania.
Rozdział jakiś taki. Zostawiam go wam
Pamiętaj czytasz-komentuj- motywujesz.



Gdy tu obejrzałam to poleciały mi łzy.Jak to możliwe  że już nie ma Götzeus♥.:(

10 komentarzy:

  1. Świetny rozdział..
    Szkoda mi Karoliny, że ma takiego ojca.;D
    Ale wierzę że da radę.;D
    Zapraszam również do mnie.; ))
    Czekam na kolejny. ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały rozdział :)
    Biedna Karolina ;c
    Wyczekuję już kolejnego!
    Pozdrawiam ciepło ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super blog :)
    A rozdział znakomity! <3
    Wkurza mnie ojciec Karolimy -,- Dupek ;/
    Czekam na nexta :3
    Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział :)
    Ten ojciec Karoliny jest strasznie wkurzający ;/
    Biedna Karolina :(
    Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Nominowałam cię do The Versatile Blogger :D przezprzypadekzmienilasmojezycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. aww *_*
    Właśnie nadrobiłam tego bloga i stwierdzam, że jest megaa :D
    Na pewno będę do czytać ;*
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawie , ciekawie . Z niecierpliwością czekam na nexta ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały! Szkoda Karoliny, że ma takiego ojca. Mam nadzieję, że zacznie lepsze życie. Czekam na kolejny.
    Dziękuję za komentarze u mnie. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. super rozdział,już się nie mogę doczekać dalszych :) Czekam z niecierpliwością na nexta i serdecznie pozdrawiam Marta : *

    OdpowiedzUsuń
  10. Super rozdział :D
    Jak oglądałam też się popłakałam.
    Pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń